To pierwszy taki wpis na blogu. Będę starała się przygotowywać post o ulubionych produktach co miesiąc. Może być tak, że nie będzie o czym pisać to wtedy taki wpis pominę.
Chciałam podejść do tej notki jak najbardziej profesjonalnie. Zaczęłam się więc zastanawiać jakie kosmetyki tego miesiąca urzekły mnie najbardziej i czego używałam najczęściej.
Produktów kwalifikujących się do ulubieńców miesiąca listopada jest cztery:
dwie rzeczy z kolorówki i dwie z pielęgnacji.
Green Pharmacy,Oliwki i Mleko ryżowe.
Kremowy żel o bardzo ładnym zapachu, który utrzymuje się na skórze około godziny. Nie wysusza. Duża pojemność (500ml) i świetna wydajność. Potrzeba naprawdę niewiele żelu do uzyskania piany. Dobrze oczyszcza skórę.
Kremowy żel o bardzo ładnym zapachu, który utrzymuje się na skórze około godziny. Nie wysusza. Duża pojemność (500ml) i świetna wydajność. Potrzeba naprawdę niewiele żelu do uzyskania piany. Dobrze oczyszcza skórę.
Cena to około 9 zł, na promocji można go dostać nawet za 6 zł.
Olej kokosowy, Bio Planete.
O tym oleju już pisałam u mnie na blogu. Do większej recenzji zapraszam Tutaj. Świetny olej, który przebił u mnie olej arganowy. Zdecydowanie poprawił stan moich włosów.
O tym oleju już pisałam u mnie na blogu. Do większej recenzji zapraszam Tutaj. Świetny olej, który przebił u mnie olej arganowy. Zdecydowanie poprawił stan moich włosów.
Cena około 17 zł za 200 ml.
Teraz czas na kolorówkę.
Pomada do brwi Inglot.
Moje odkrycie 2015 roku. Jak dla mnie idealny produkt do wypełniania brwi. Utrzymuje się cały dzień, wieczorem brwi wciąż wyglądają dobrze.
Mam w dwóch odcieniach 16 i 17.
Pomada świetnie się rozprowadza, jak takie masełko. Cena to 37 złoty.
Pomada świetnie się rozprowadza, jak takie masełko. Cena to 37 złoty.
Myślę że napiszę o tej pomadzie oddzielną recenzję bo na to zasługuje.
Podkład Inglot.
O nim też już pisałam recenzję, która jest dostępna Tutaj.
Świetnymi produktami staram się dzielić i jak się u mnie coś sprawdza od razu ciągnie mnie by Wam o tym napisać.
O nim też już pisałam recenzję, która jest dostępna Tutaj.
Świetnymi produktami staram się dzielić i jak się u mnie coś sprawdza od razu ciągnie mnie by Wam o tym napisać.
Podkład dobrze mi się sprawdza nieważne czy nakładany gąbeczką czy pędzlem. Przypudrowany utrzymuje się na twarzy cały dzień. Dzięki niemu twarz wygląda świeżo i promiennie. Wyrównuje koloryt skóry ale niestety nie przykryje większych niedoskonałości. Wydajny, jedna większa pompka wystarcza na całą twarz. To już moje drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie.
Cena około 50 zł.
Znacie te produkty ? A Wy jakich macie ulubieńców ?
Też lubię olej kokosowy do włosów. Ja akurat używam tego z KTC :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam na pełną recenzję tych pomad do brwi, bo wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńPrzyglądałam się dziś tym żelom w naturze, ale ostatecznie nie kupiłam, moż kolejnym razem.
OdpowiedzUsuńTen olej kokosowy bym kupiła bo mój okazał się podróbą... ciekawi mnie ten podkład, nie miałam jeszcze niczego z tej firmy;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem ciekaw tego podkładu
OdpowiedzUsuńNie miałam ale produkty inglota mnie zaciekawiły :-)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy uwielbiam, mam z innej firmy, ale myślę że one się nie różnią ;)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jest świetny :)
OdpowiedzUsuńReszty produktów nie znam...
Włąśnie sobie zrobiłęm probke tego podkładu jestem go strasznie ciekaw :D
OdpowiedzUsuńCzekam na informacje jak się sprawdził :)
UsuńCos mnie kusi ten podkład od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, jeszcze żadnego nie miałam :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie te pomady do brwi! Tyle o nich dobrego slysze!
OdpowiedzUsuńKupiłam tę pomadę do brwi, ale ciągle mam problem z używaniem jej, zwłaszcza, kiedy się spieszę. :-)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy uwielbiam.
Zainteresował mnie ten podkład Inglota, jak dotąd miałam tylko ich cienie i róż.
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego podkładu... Wydaje się ciekawy, wyglądem trochę przypomina mi MACa :) Ogólnie z Inglota nic nie używałam... Aż wstyd :P :))
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy bardzo polubiłam :)