Eyeliner to taki produkt, który często zmieniam, testuję nowe produkty, ale mam też takie perełki w tej kategorii, do których regularnie wracam. Dzisiaj przedstawię Wam perełkę, która zasługuję na uwagę i notkę na tej stronie.
Mowa o eyelinerze My Secret High Shine Waterproof.
Ciężko jest znaleźć dobry eyeliner, który nie będzie odbijał się na powiece, będzie szybko zastygał a co najważniejsze nie będzie ścierał się w ciągu dnia, szczególnie latem, gdy jest gorąco. Fajnie jeszcze jakby ten eyeliner nie kosztował ,,miliony monet". No ale jednak udało się taki eyeliner znaleźć.
Eyeliner ten wytrzymuje na powiece w praktycznie nienaruszonym stanie przez cały dzień. Kreska po paru godzinach wygląda prawie jak nowa. To właśnie trwałość cenię w takich produktach najbardziej. Bardzo nie lubię, gdy jaskółka się rozmazuje i wygląda źle. Na szczęście tu nic takiego nie występuje.
Czerń jest bardzo intensywna, efekt satynowego błysku. Oko jest bardziej wyraźne.
Produkt posiadający fajny, gąbczasty pędzelek. Idealny do malowania cienkiej jak i grubszej kreski. Bardzo szybko zastyga na powiece, co jest z jednej strony jego atutem, ale może być i minusem, gdy np. ręka nam się osunie i wyjedziemy z kreską za mocno. Ciężko o małą poprawkę.
Kobietki z długimi rzęsami muszą uważać podczas malowania, bo gdy maźniemy rzęsy i eyeliner na nich zaschnie to ciężko później te rzęsy rozczesać podczas tuszowania.
Nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Dobrze zmywa się płynem micelarnym, wystarczy tylko dłużej przytrzymać namoczony wacik przy oku i wszystko schodzi ładnie i bez problemu.
Cena jak najbardziej przemawia do wypróbowania, jego koszt to około 12 zł. Dostępny w drogerii Natura.
Jest to jeden z lepszych eyelinerów, jakie posiadam, określam go mianem perełki w moich kosmetykach. Polecam wypróbować, może Wam również przypasuje.
A może znacie ten eyeliner? Chętnie poznam Wasze zdanie na jego temat.
Czytaj dalej »
Mowa o eyelinerze My Secret High Shine Waterproof.
Ciężko jest znaleźć dobry eyeliner, który nie będzie odbijał się na powiece, będzie szybko zastygał a co najważniejsze nie będzie ścierał się w ciągu dnia, szczególnie latem, gdy jest gorąco. Fajnie jeszcze jakby ten eyeliner nie kosztował ,,miliony monet". No ale jednak udało się taki eyeliner znaleźć.
Eyeliner ten wytrzymuje na powiece w praktycznie nienaruszonym stanie przez cały dzień. Kreska po paru godzinach wygląda prawie jak nowa. To właśnie trwałość cenię w takich produktach najbardziej. Bardzo nie lubię, gdy jaskółka się rozmazuje i wygląda źle. Na szczęście tu nic takiego nie występuje.
Czerń jest bardzo intensywna, efekt satynowego błysku. Oko jest bardziej wyraźne.
Produkt posiadający fajny, gąbczasty pędzelek. Idealny do malowania cienkiej jak i grubszej kreski. Bardzo szybko zastyga na powiece, co jest z jednej strony jego atutem, ale może być i minusem, gdy np. ręka nam się osunie i wyjedziemy z kreską za mocno. Ciężko o małą poprawkę.
Kobietki z długimi rzęsami muszą uważać podczas malowania, bo gdy maźniemy rzęsy i eyeliner na nich zaschnie to ciężko później te rzęsy rozczesać podczas tuszowania.
Nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Dobrze zmywa się płynem micelarnym, wystarczy tylko dłużej przytrzymać namoczony wacik przy oku i wszystko schodzi ładnie i bez problemu.
Cena jak najbardziej przemawia do wypróbowania, jego koszt to około 12 zł. Dostępny w drogerii Natura.
Jest to jeden z lepszych eyelinerów, jakie posiadam, określam go mianem perełki w moich kosmetykach. Polecam wypróbować, może Wam również przypasuje.
A może znacie ten eyeliner? Chętnie poznam Wasze zdanie na jego temat.