Kolejny produkt Makeup Revolution idzie pod lupę. Pisałam już wiele razy jak ważne w moim makijażu są brwi. Testowanie nowych produktów jest dla mnie czystą przyjemnością.
Wielokrotnie mówiłam, że kosmetyki Makeup Revolution zrobiły na mnie spore wrażenie. Gdy pojawiła się ta farbka do brwi, nie umiałam się na nią nie skusić.
Czy to był dobry zakup ?
Do recenzji tego produktu zbierałam się dłuży czas.
Wpływ na to miała bardzo słaba gama kolorystyczna. Cztery kolory to taki trochę biedny wybór.
Kolory : Dark (czarny), Medium (ciemny brąz, mój odcień), Light (jasny brąz), Fair (najjaśniejszy).
Tak jak już wspomniałam mam odcień Medium, jest to ciemny brąz, który jest ciepły. Powinien być w gamie kolorystycznej jakiś chłodny ciemny brąz. Nie każdej brunetce będzie pasował taki ciepły odcień. Powiedziałabym nawet, że ten odcień Medium wpada w ciemny rudy.
Ogólnie na moich brwiach nie wygląda tak źle, aczkolwiek na pewno byłabym bardziej zadowolona, gdyby był ciut chłodniejszy.
Farbkę bardzo dobrze nakłada się na brwi. Nie jest ani za rzadka ani za gęsta, tak więc naprawdę dobrze się z nią pracuje.
Wystarczy niewielka ilość na podkreślenie całych brwi. Jest produktem wydajnym.
Trwałość też na plus, utrzymuje się na brwiach cały dzień.
Kolejnym pozytywem jest niska cena, za tą farbkę musimy zapłacić tylko 15zł.
Wyszłam na tym zdjęciu delikatnie poza kontur, żebyście mogły zobaczyć, że farbka jest trochę za ciepła.
Chyba zamiast ciemnego brązu bardziej bym powiedziała, że jest to odcień czekoladowy.
Podsumowując jest to całkiem dobry produkt za nieduże pieniądze. Jedynym minusem jest mała gama kolorystyczna. Gdyby firma Makeup Revolution dołożyła więcej kolorów, to ten produkt cieszyłby się niezłym powodzeniem.
Miałyście tą farbkę ?
Nigdy nie słyszałam o takiej farbce. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale może w takim razie ten czarny okazałby się lepszy? ;> albo można dwa wymieszać ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej same pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńMarkę znam i bardzo lubię, produkt kojarzę tylko z widzenia, jak na taką cenę to myślę, że warto chociaż wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o farbce z REVOLUTION. Kojarzę tą firmę z cieniami do powiek :) efekt dosyć ciekawy ale dla mnie zdecydowanie za mocny.
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić jaką gamę kolorystyczną oferują w UK.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu rozdanie, a w nim pomadka do ust Lancome. Serdecznie Cię zapraszam :)
Nie znam tych farbek, ale przypuszczam, że byłyby dla mnie zbyt ciemne i zbyt ciepłe. Jestem fanką najjaśniejszej pomady z Inglota :>
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiej farbki. Chętnie się im przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar kiedyś przetestować, na razie mam za dużo produktów do brwi :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją, ale trochę za dużo zabawy z nią było ;)
OdpowiedzUsuńMam i całkiem ją lubię, za te pieniądze to naprawdę jest świetna :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, ale niestety kolor mi nie pasował i oddałam koleżance :)
OdpowiedzUsuńPs: obserwuję :)