wtorek, 4 kwietnia 2017

NOWOŚĆ W MOJEJ PIELĘGNACJI- PEELING ENZYMATYCZNY SYLVECO

W pielęgnacji mojej skóry nigdy nie może zabraknąć peelingu. Kiedyś sięgałam po peelingi gruboziarniste , myślałam, że przynoszą lepsze efekty. Wydawało mi się że jeżeli twarz po wykonaniu peelingu jest cała czerwona to znak, że produkt działa. To było głupie myślenie.
Teraz jestem już starsza i mądrzejsza. Moja cera zdecydowanie lepiej znosi peelingi enzymatyczne.
Przetestowałam już troszkę peelingów zarówno profesjonalnych jak i tych zwykłych sklepowych. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy, często wracam do kosmetyków, które mi się sprawdzają, ale i chętnie sięgam po coś nowego. Z marką Sylveco nie miałam wcześniej do czynienia, dlatego gdy zobaczyłam ,że mają w swojej ofercie peelingi enzymatyczne nie mogłam się nie skusić.


Kosmetyk ma konsystencję masełka. Jest troszkę zbity co na początku nie do końca mi odpowiadało bo ciężko było wydobyć produkt. Teraz już jest ok.
Zapach produktu może szczególnie nie zachwyca, ale i nie jest jakiś najgorszy. Taki bardzo cytrusowy.

Skład peelingu całkiem przyjemny. W sumie większość kosmetyków Sylveco słynie z tego, że mają dobre składy:

 Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Elaeis Guineensis Oil, Theobroma Cacao Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Lauryl Glucoside, Papain, Bromelain, Hydroxystearic Acid, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Tocopheryl Acetate, Pelargonium Graveolens Oil, Citrus Limonum Peel Oil, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Geraniol.


Szczególną uwagę zwróciłam na opis na opakowaniu, na którym jest napisane, że może wystąpić uczucie szczypania. Troszkę się przestraszyłam, więc pierwsze podejście do tego produktu było takie dość ostrożne. Twarz myłam tylko trzy minuty, żeby nic się nie stało. Kolejne podejście już było bardziej odważne. Nic się nie działo, delikatne zaczerwienienie się pojawia, ale uczucie szczypania na szczęście nie wystąpiło.
Peelingu używam tak jak zaleca producent. Na wilgotną skórę twarzy nakładam troszkę peelingu i masuję twarz. Co jakiś czas zwilżam dłonie. Twarz masuje przez 4-5 minut i dokładnie zmywam.
Następnie przemywam twarz tonikiem i nakładam krem.



Twarz po wykonaniu peelingu jest wygładzona. Znikają suche skórki. Czasem zdarza się, że peelingi enzymatyczne nie do końca sobie radzą z martwym naskórkiem. Ten produkt radzi sobie z nimi świetnie. Twarz jest odświeżona, nawilżona i taka przyjemna w dotyku. Peelingu używam głównie wieczorem. Rano różnica nadal jest widoczna, szczególnie widać to po nałożeniu podkładu, który wygląda zdecydowanie lepiej.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Myślę, że jest to jeden z lepszych peelingów dostępnych w drogerii.

Miałyście go ? :) 

11 komentarzy:

  1. Niestety peelingu nie znam, ale o marce słyszałam wiele dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że Sylveco ma w swojej ofercie również peeling enzymatyczny. Może kiedyś się spotkamy, ale najpierw wykończę dotychczasowe kosmetyki;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za niedługo dotrze do mnie ten peeling. Oby dał dobre efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już gdzieś o tym peelingu i także w samych superlatywach. Kusicie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam okazję spróbować gagatka bo posiada go moja siostra i go sobie chwali. Pamiętam, że miał badzo specyficzny zapach ale do wytrzymania. Myślę teraz nad nim bo nie znalazłam nic innego, co mogłoby u mnie służyć jako peeling w okresie wiosenno letnim po kuracji kwasami a mechanicznych używać nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie użyłam go tylko raz i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze, ale jestem go bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam, ale zastanawiałam się nad kupnem. Super blog i post. Zdjęcia przepiękne. Zostawiłam follow, wpadnij również do mnie, zawsze się odwdzięczam :) Pozdrawiam xoxo
    http://e-ster85.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietny post, a blog bardzo ciekawy :)
    Obserwuję i Zapraszam rowniez do mnie : http://zapteczkifarmaceutki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam tego peelingu ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ! ;*
Każdy komentarz działa na mnie bardzo motywująco.
Obserwujesz ? Koniecznie daj znać ! :)
Zostawiając komentarz na moim blogu, wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych w formie nicku czy imienia i nazwiska.

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia